Free
walking tours- coraz ciekawsze ?
Zazwyczaj jadąc gdzieś
mam ze sobą mapę, oraz zebrane przed wyjazdem wskazówki, tipy. Tak aby na
miejscu wiedzieć już, co i gdzie warto.. Aczkolwiek uważam, że dobrym uzupełnieniem
takiego samodzielnego zwiedzania są free walking tours.
Ktoś może zapytać, po
co w ogóle o tym zjawisku piszę? Ponieważ uważam, że jest to ciekawa
alternatywa dla standardowego zwiedzania wraz
z przewodnikiem. Oczywiście każda metoda będzie mieć swoich zwolenników
i przeciwników. Zwiedzanie z przewodnikiem i amatorem(pasjonatem) może być
ciekawe, choć są to dwa różne sposoby przedstawienia i poznania danego miejsca.
Spacerując centrum większego
miasta, choćby Pragi, czy Barcelony, można spotkać osoby z flagami, balonikami
i specjalnym oznakowaniem z informacją o darmowym zwiedzaniu miasta. Bez
kłopotu można się do takiej osoby/grupy przyłączyć.
Jednak lepiej wcześniej
sprawdzić, najlepiej w internecie, o jakiej godzinie jest zbiórka, w jakim
miejscu, oraz jaka będzie tematyka wycieczki. Często też w recepcji obiektu
gdzie przebywamy, czy informacji turystycznej możemy uzyskać instrukcje
dotyczące zwiedzania miasta, z ‘’free’’ przewodnikiem. Ponieważ często spotyka
się, że w ciągu dnia można wziąć udział, w dwu zupełnie odmiennych spacerach i
zobaczyć różne części miasta.
Ideą darmowych
spacerów, jest to, że prowadzone są one przez osoby, które mieszkają w danym
mieście zazwyczaj od urodzenia. Zatem znają dobrze miasto (powinny). Często są
to pasjonaci, zarówno historii, jak tez i podróżowania. Do tego należy dołączyć
umiejętności językowe. Jak wiadomo bez tego, ciężko oprowadzać turystów
zagranicznych.
Zazwyczaj zwiedzanie
trwa w przedziale od około 1,5 godziny do 2,5. Na zakończenie zwiedzania,
zbierane są nieobowiązkowe napiwki. O czym jesteśmy informowani podczas
zbiórki, przed rozpoczęciem spaceru.
Z autopsji.
Z FWT korzystałam w
kilku różnych miastach. Muszę przyznać, że oferty różnią się od siebie. Co
istotne, z biegiem czasu oferta rozbudowuje się, jest urozmaicona. Choćby
ostatnie dwa spacery w Cuzco. Każdy poprowadzony inną częścią miasta, zawierał
inne informacje dotyczące zarówno historii jak i teraźniejszości miasta.
Pokierowano nas wąskimi uliczkami do miejsc znanych, ale też takich, do których
bez przewodnika bym nie dotarła. Odwiedziliśmy muzeum kawy. Następnie maluteńki
warsztat/sklep, z typowymi instrumentami muzycznymi, których dźwięków mogliśmy
na żywo posłuchać. Kolejne miejsce na naszej drodze, to sklep gdzie zostało nam
pokazane w jaki sposób uzyskiwane są w naturalny sposób kolory wełny, z której następnie powstają
tak wielobarwne stroje , czy inne rzeczy codziennego użytku. Podczas kolejnego spaceru zostaliśmy wywiezieni autokarem na wzgórze nad miastem, gdzie spacerując
podziwialiśmy widok na nie i
otaczające je wzgórza z kolorowymi domeczkami..
![]() |
Pisco |
Na zakończenie udaliśmy
się do restauracji, gdzie na żywo kucharz zademonstrował nam składniki, a
następnie na naszych oczach przyrządził ceviche (surowa ryba z limonką,cebulą,ostrą papryczką), którą następnie nas
poczęstowano. Z kolei na końcówce drugiego spaceru, nasz przewodnik zabrał nas
do baru, ulokowanego dość wysoko. Stojąc za barem, opowiadał o
najpopularniejszym alkoholu Peruwiańskim, jakim jest Pisco. Tutaj również
mieliśmy możliwość degustacji a przy okazji delektowania się widokiem wspaniałej panoramy
miasta z przeszklonego tarasu baru.
FWT zatem nie tylko
pozwala poznać i zobaczyć przeszłość. Spacerujemy z przewodnikiem, ale też mamy
możliwość namacalnego poznania życia, rozmowy z tubylcami. Do tego dochodzi również skosztowanie lokalnych rarytasów kuchennych.
Czego zatem chcieć więcej ?
Wyraź swoją opinię, zostawiając komentarz.
Jeśli podobał Ci się ten wpis, podziel się nim na Facebooku!