wtorek, 27 września 2016



               
                          おはよう 

                       
                       Japonia w Polsce,- nie trzeba jechać daleko ??





Kolejne to już odwiedziny Wrocławia na blogu i w rzeczywistości. Już od wiosny nosiłam się z zamiarem by zobaczyć Ogród Japoński.
Obiekt powstały dość dawno, bo ponad sto lat temu.



















Ogród na przestrzeni lat zmieniał się. Jego obecny wygląd zawdzięczany jest polskim i japońskim projektantom. Poza typową Japońską roślinnością w ogrodzie znajdują się również budowle.  Są to mosty, pawilon herbaciany, bramy.


Spacerując między okazałymi bonsái, można podziwiać kaskady wodne. Usytuowana na północnym brzegu stawu: ona-daki (żeńska), oraz od strony południowej: otoko-daki (męska).


















Ogród jest pięknie zielony, spaceruje się tam przyjemnie. Niemniej koniec września to nie jest chyba dobra pora na jego odwiedziny. Prawdę powiedziawszy ogród nie wywarł na mnie ogromnego wrażenia. Nie wiem, czy spodziewałam się tam ujrzeć przechadzające się pod czerwonolistnymi klonami Gejsze…





















Tak czy inaczej, ogród zlokalizowany jest znakomicie. Tuż w jego sąsiedztwie znajduje się po pierwsze Hala Stulecia z multimedialną fontanną. A po drugiej stronie ulicy Wrocławskie ZOO. Zatem jeśli ktoś się wybiera w tamtą część miasta uważam, że warto zwiedzając Zoo zajrzeć do ogrodu. Na samodzielną wycieczkę, jest on sam w sobie zbyt mały.
  






Wyraź swoją opinię, zostawiając komentarz.
Jeśli podobał Ci się ten wpis, podziel się nim na Facebooku!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz